Szukasz taniej chwilówki? Sprawdź w…

02 czerwca
14:05 2014

Tania chwilówka wydaje się dzisiaj ogromnym paradoksem. Jednak coraz więcej firm ostrzy zęby na nowych klientów, co skutkuje zmniejszaniem cen. Gdzie szukać taniej pożyczki pozabankowej?

Z oszczędnościami Polaków jest tak, że w zasadzie nie mamy żadnych oszczędności. Znikomy procent naszej populacji ma odłożone pieniądze na czarną godzinę. Każdy znajduje się czasami w sytuacji, kiedy potrzebny jest dodatkowy zastrzyk gotówki. Rodzina nie zawsze służy pomocą, a banki dobrą wolą. Wówczas wiele osób decyduje się na wzięcie chwilówki z par banku. Czy jest to dobra decyzja?

Tania chwilówka?

Wszystkie firmy, które oferują pożyczki, reklamują swoje usługi jako szybkie, tanie i wygodne. Prawda jest niestety zupełnie inna. Oprocentowanie takich „kredytów” to ogromny koszt dla pożyczkobiorcy. Idąc za przykładem jednej z takich firm – klient, który pożycza 3000 złotych, oddaje po 30 dniach prawie 4000 złotych. Aby zatuszować wysokie koszty pożyczek, instytucje poza finansowe szczycą się szybkością działania. Owszem, środki możemy mieć na swoim koncie już po kilku minutach od złożenia wniosku. Wszak wystarczy jedynie okazanie dowodu osobistego. Dodatkowo kilka z owych firm postanowiło wyróżnić i nagrodzić klientów, którzy zdecydowali się na zaciągnięcie pożyczek różnymi promocjami. Jedną z nich jest możliwość pożyczenia 500 złotych bez żadnych kosztów. Wówczas klient oddaje jedynie pożyczony kapitał.

Coś za coś

Niestety, musimy mieć świadomość tego, że albo dostaniemy szybką decyzję kredytową bez zbędnych formalności, albo niski koszt kredytu. Mimo promowania swoich usług jako tanich, wielu klientów już zdążyło się poznać na ofercie parabanków. Wiele spraw z nimi związanych trafiło do mediów i do sądu. Większość pożyczkobiorców działa w akcie desperacji – bank nie chce pożyczyć im pieniędzy, rodzina odmówiła pomocy, a sami nie mają ani grosza. Jednak już po tygodniu pożyczkobiorcy są zobowiązani oddać część pożyczonych pieniędzy. Dlatego osoby, które posiadają zdolność kredytową, powinny kierować swoje kroki do banków, a instytucje pozabankowe omijać szerokim łukiem.