Czy mniej zarabiający mają sznase na pożyczkę?

31 marca
15:09 2014

Czy człowiek relatywnie ubogi ma szanse skorzystać z pożyczki? Czy może realizować swoje cele konsumpcyjne czy inwestycyjne z wykorzystaniem tak modnego dziś narzędzia jak dźwignia finansowa?

Pożyczki w ogólnej świadomości (szczególnie te pochodzące od banków) zarezerwowane są dla ludzi co najmniej średnio zamożnych, których dochody pozwalają na spłatę pożyczonych pieniędzy w przyszłości. Czy to oznacza, że dla ludzi z niższych warstw pożyczki czy kredyty są poza zasięgiem. Na szczęście tak do końca nie jest-banki są również dla nich.

Podstawowym warunkiem uzyskania kredytu czy pożyczki w tradycyjnym banku jest posiadanie tzw. zdolności kredytowej. Jest to po prostu możliwość spłaty pożyczonych pieniędzy do banku w określonym czasie i na określonych warunkach. Zdolność kredytowa obliczana przez banki ma pozwolić nie tylko pożyczony kapitał, ale również odsetki naliczane na podstawie oprocentowania pożyczki. Tradycyjnie czym kredyt lub pożyczka jest bardziej ryzykowna dla banku (przy czym pożyczka, a więc kredyt na dowolny cel jest zawsze droższa niż kredyt na określony wydatek np. zakup mieszkania czy samochodu) tym oprocentowanie tak pożyczonych pieniędzy jest większe.
Uzyskanie więc pożyczki w banku jest obwarowane szeregiem przepisów, regulacji i warunków, po spełnieniu których jesteśmy w stanie dostać pieniądze na własne konto.

Jeśli więc podstawowym warunkiem uzyskania kredytu lub pożyczki z banku jest posiadanie zdolności kredytowej (a więc tak naprawdę stałego zatrudnienia) to gdzie jest miejsce i szansa na pożyczki dla ubogich?

Na przeciw temu problemowi wychodzą np. instytucje parabankowe, które często reklamują swoje pożyczki jako „pieniądze bez zaświadczeń”. Należy być jednak bardzo ostrożnym jeśli w taki sposób pożyczamy pieniądze. Rzeczywiście kredyt może być dostępny nawet bez badania zdolności kredytowej i to z dostawą do domu, ale będzie bardzo drogi. Realne oprocentowanie takiej pożyczki może wynieść nawet kilkadziesiąt procent w skali roku. Warto więc dwa razy się zastanowić czy tak chcemy pożyczać pieniądze.

Drugim sposobem mogą być tzw. pożyczki społecznościowe, czyli pożyczki udzielane sobie nawzajem przez internautów. Powstaje coraz więcej portali, które umożliwiają łączenie ludzi, którzy z jednej strony chcą ulokować gdzieś swoje oszczędności (na wyższy procent niż w banku) i ludzi, którzy szukają pożyczek. Oczywiście osoby, które chcą pożyczyć w ten sposób pieniądze muszą się liczyć z weryfikacją swojej osoby, historii kredytowej.

Nie ma jednak w tym przypadku problemu z badaniem zdolności kredytowej. W ten sposób osoba, która chce pożyczyć małą sumę i spłacać ją regularnie może uzyskać dostęp do dobrego i w miarę taniego źródła pożyczek.